
Kancelaria zajmująca się m. in. prawem gospodarczym i podatkowym, a także restrukturyzacją i upadłością.
ul. Grunwaldzka 38, 60-786 Poznań
(+48) 61 222 43 80
Kancelaria zajmująca się m. in. prawem gospodarczym i podatkowym, a także restrukturyzacją i upadłością.
ul. Grunwaldzka 38, 60-786 Poznań
(+48) 61 222 43 80
Biuro rachunkowe oferujące kompleksową obsługę z zakresu rachunkowości.
ul. Wodzisławska 358, 44-274 Rybnik
(+48) 537 726 726
Sytuacja, z jaką obecnie wszyscy się mierzymy, jest stanem zupełnie bezprecedensowym. Jak podejść do tematu wykonywania umów w sytuacji nie do przewidzenia? Z tym pytaniem zmierzyli się radca prawny Wojciech Młocek oraz aplikant adwokacki Kazimierz D. Karasinski. Zapraszamy do zapoznania się z poniższą publikacją, która jest owocem współpracy Kancelarii TPG i Gatner&Gatner Kancelaria Adwokacka.
***
„Wszelkie rozwiązania prawne, które umożliwiają modyfikowanie zobowiązania
z uwagi na nieoczekiwane zdarzenia po jego powstaniu, mają szczególne znaczenie w okresach gwałtownych zmian stosunków społecznych i gospodarczych”[1].
***
Jest powszechnie wiadome, że obecnie cały świat zmaga się ze skutkami
i zagrożeniami koronawirusa. Jak napisał Gianluca Di Feo, zastępca redaktora naczelnego włoskiego dziennika „La Repubblica”:
„Kiedy minie zaraza nic nie będzie tak jak wcześniej”[2].
Choć nie wiadomo jak będzie wyglądała rzeczywistość, po zakończeniu sytuacji stanu zagrożenia epidemicznego, to jedno jest przewidywalne – dojdzie do gospodarczego spowolnienia oraz do powstania ryzyka związanego z wykonywaniem umów, które zostały zawarte przed wystąpieniem stanu epidemicznego zagrożenia koronawirusem i dopiero mają być spełnione.
Pojawia się pytanie co w takiej sytuacji zrobić, szczególnie gdy jest się przedsiębiorcą, który zawarł umowę z innym przedsiębiorcą i umowa ta ma być realizowana przez strony.
KTO TO JEST DŁUŻNIK I KIM JEST WIERZYCIEL?
Z odpowiedzią przychodzi nam art. 353 §1 i §2 Kodeksu cywilnego:
„§ 1. Zobowiązanie polega na tym, że wierzyciel może żądać od dłużnika świadczenia, a dłużnik powinien świadczenie spełnić.
Na przykładzie umowy sprzedaży. Wierzycielem jest np. Sprzedawca, który przeniósł własność oraz wydał Kupującemu przedmiot sprzedaży, Kupujący odebrał już ten przedmiot i będzie teraz miał spełnić świadczenie w postaci zapłaty ceny.
Umowa ta jest umową wzajemną (zob. art. 487 § 2 Kodeksu cywilnego), co znaczy, że
w zamian za przeniesienie własności rzeczy i jej wydanie przez Sprzedawcę, Kupujący rzecz odbiera i płaci umówioną cenę. Wzajemnymi umowami są też np. umowa najmu, umowa dzierżawy, umowa dostawy, umowa zlecenia, umowa agencyjna, umowa ubezpieczenia.
NALEŻYTA – SZCZEGÓLNA – STARANNOŚĆ PRZEDSIĘBIORCY W POLSKIM PRAWIE
Od przedsiębiorców w polskim obrocie prawnym, w sferze stosunków cywilnoprawnych (czyli szczególnie zawierania i wykonywania umów) wymagana jest tzw. kwalifikowana, szczególna staranność.
Przedsiębiorca w polskim prawie cywilnym nie tylko jest zobowiązany do przestrzegania zasady „pacta sunt servanda” (z łac. umów należy dotrzymywać), ale także nałożony jest na niego prawny obowiązek szczególnej staranności za zawarte przez niego zobowiązania, wynikający z art. 355 § 2 Kodeksu cywilnego, który brzmi:
„Należytą staranność dłużnika w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej określa się przy uwzględnieniu zawodowego charakteru tej działalności”[4].
Cóż zatem znaczy, że dłużnik wykonuje zobowiązanie (np. zawartą umowę) należycie? Oznacza to, że wykonuje je zgodnie z regułami wykonywania zobowiązań, o których mowa w art. 354 Kodeksu cywilnego:
„§ 1. Dłużnik powinien wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone zwyczaje – także w sposób odpowiadający tym zwyczajom.
Jak tłumaczą znamienici przedstawiciele doktryny:
„Obowiązkiem dłużnika jest wykonać zobowiązanie zgodnie z regułami określonymi
w przepisie art. 354 k.c. Dopiero stan niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania daje podstawę do dokonania oceny staranności dłużnika (por. wyrok SN z dnia 19 grudnia 2002 r., II CKN 1067/00, LEX nr 75359 oraz trafne uwagi J. Jastrzębskiego, O umownych modyfikacjach podstawy odpowiedzialności odszkodowawczej dłużnika, KPP 2007, z. 3, wspierające pogląd o związaniu braku należytej staranności dłużnika z jego winą, s. 804 i n.). Skoro jednak przypisanie wówczas dłużnikowi braku należytej staranności oznacza jego winę, więc uzasadnione jest wskazanie na kryterium określone w przepisie art. 355 k.c. jako na wzorzec zachowania dla dłużnika wykonującego zobowiązanie. Jego niedochowanie może go bowiem narazić na odpowiedzialność. Jeżeli brak przepisu szczególnego i strony inaczej nie postanowiły, powinien wykonać zobowiązanie z należytą starannością (art. 472 k.c.). Strona stosunku obligacyjnego, która nie dopełni tego obowiązku, naraża się na odpowiedzialność odszkodowawczą z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania (art. 471 k.c.). Można powiedzieć, że należyta staranność jest progiem, który powinien przekroczyć dłużnik, aby nie narazić się na zarzut niedbalstwa, a w konsekwencji – odpowiedzialność”[6].
ODPOWIEDZIALNOŚĆ WYNIKAJĄCA Z ZAWARTEJ UMOWY
Opisana powyżej sytuacja jest standardowym przykładem tzw. odpowiedzialności kontraktowej dłużnika, z którą wielokrotnie mamy do czynienia w obrocie gospodarczym. Art. 471 Kodeksu cywilnego brzmi:
„Dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi”[7].
Wiele umów w tym względzie jest modyfikowanych przez strony umowy w taki sposób, aby rozszerzyć odpowiedzialność z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania i trudno się temu dziwić.
„Przyjęte rozwiązanie wskazuje więc na to, że zasadniczo w przypadku niewykonania zobowiązania wierzyciel może żądać od dłużnika, oprócz wspomnianego wcześniej wykonania zobowiązania, naprawienia szkody wynikłej z niewykonania, a w przypadku nienależytego wykonania zobowiązania, wierzyciel może żądać naprawienia szkody powstałej w skutek wadliwego świadczenia”[8].
Jednak jak dodaje autor cytowanej powyżej publikacji:
„Ocena kształtu kontraktowej odpowiedzialności byłaby niepełna, gdyby pominąć końcową część art. 471 KC. Sens przywołanego sformułowania jest taki, że dłużnik nie może ponosić odpowiedzialności odszkodowawczej za wszystkie zdarzenia, które powodują niewykonania lub nienależyte wykonanie zobowiązania”[9].
Warto tutaj przytoczyć jeszcze dwa ważne artykuły związane z wykonaniem umowy wzajemnej, dotyczące następczej niemożliwości świadczenia oraz niemożliwości świadczenia, za którą nie odpowiada żadna ze stron.
„Art. 475. [Następcza niemożliwość świadczenia]
„Art. 495. [Niemożliwość świadczenia, za którą nie odpowiada żadna strona]
NADZWYCZAJNA ZMIANA STOSUNKÓW – art. 3571 § 1 Kodeksu cywilnego (rebus sic stantibus)
Art. 3571 § 1 dotyczy tych umów, które zostały już zawarte, jednak przed wystąpieniem nadzwyczajnej zmiany stosunków, i które mają być wykonane przez strony umowy.
„Komentowany przepis znajdzie zastosowanie, jeżeli konsekwencją nadzwyczajnej zmiany stosunków jest sytuacja, że spełnienie świadczenia zgodnie z treścią zobowiązania byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami lub groziło jednej ze stron rażącą stratą.
Niemniej, świadczenie jest możliwe do spełnienia i nie ma podstaw do zastosowania przepisów określających skutki prawne niemożliwości świadczenia (art. 471, 475 i 495 k.c.)”[12].
Art. 3571 § 1 Kodeksu cywilnego stanowi:
„Jeżeli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, czego strony nie przewidywały przy zawarciu umowy, sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, wysokość świadczenia lub nawet orzec
o rozwiązaniu umowy. Rozwiązując umowę sąd może w miarę potrzeby orzec
o rozliczeniach stron, kierując się zasadami określonymi w zdaniu poprzedzającym”[13].
W obecnym stanie faktycznym, związanym ze stanem zagrożenia epidemicznego, mamy do czynienia z tzw. sytuacją „nie do przewidzenia”, albo też mówiąc językiem Kodeksu cywilnego, „nadzwyczajną zmianą stosunków”.
Dla większego zrozumienia tego co ustawodawca nazwał „nadzwyczajną zmianą stosunków” należy odnieść się do przedstawicieli doktryny prawa cywilnego:
„Termin „zmiana stosunków” nie określa zmiany w indywidualnej sytuacji strony zobowiązania (np. kłopoty finansowe, choroba), ale zmiany w zakresie stosunków społecznych, dotyczące większej grupy podmiotów,
a w szczególności zmiany warunków gospodarczych, o charakterze powszechnym i niezależne od stron (por. wyrok SN z dnia 7 maja 1993 r., I CR 5/93, LEX nr 374455).
Istotna zmiana obowiązujących przepisów prawnych może także oznaczać zmianę stosunków, o których mowa w art. 3571 k.c., chociaż najczęściej będzie następstwem szczególnych wydarzeń natury gospodarczej lub społeczno-politycznej (por. słusznie P. Machnikowski (w:) E. Gniewek, P. Machnikowski, Komentarz, 2013, art. 3571, nb 10)”[14].
W zaistniałej na chwilę obecną rzeczywistości stanu zagrożenia epidemicznego, szczególnie ocenianej z punktu widzenia przedsiębiorcy, który zawierał umowy z innymi przedsiębiorcami będziemy mieć do czynienia z nadzwyczajną zmianą stosunków.
W wyroku z dnia 21 września 2011 r. Sąd Najwyższy orzekł:
„Przez nadzwyczajną zmianę stosunków rozumieć należy stan rzeczy, na który składają się okoliczności nieobjęte typowym ryzykiem umownym, mające obiektywny charakter, a zatem niezależne od stron, czego one nie przewidywały przy zawieraniu umowy i nie miały podstaw do przewidzenia”[15].
JAKIEGO RODZAJU UMÓW DOTYCZY ART. 3571 § 1 Kodeksu cywilnego?
Art. 3571 § 1 Kodeksu cywilnego ma zastosowanie wyłącznie do świadczeń, które ciągle mogą być spełnione, ale powstanie „nadmierna trudność” lub groźba „rażącej straty”, która musi być w tym wypadku następstwem nadzwyczajnej zmiany stosunków.
Jeśli te przesłanki pozostają w adekwatnym związku przyczynowo – skutkowym (zob. art. 361 § 1 Kodeksu cywilnego) to możemy skorzystać z uprawnienia wynikającego
z klauzuli rebus sic stantibus, co może znacząco zmitygować ryzyko związane
z wykonaniem tej umowy.
Jakiego rodzaju umów dotyczy nadzwyczajna zmiana stosunków i klauzula rebus sic stantibus z art. 3571 Kodeksu cywilnego? Z pomocą może nam przyjść znowu ww. orzeczenie Sądu Najwyższego:
„Artykuł 3571 k.c. nie wyłącza spod swego zakresu stosowania jakiegokolwiek rodzaju umowy, a zatem także umowy ubezpieczenia”[16].
Wystąpienie stanu zagrożenia epidemicznego jest okolicznością mającą obiektywny charakter, całkowicie niezależną od stron umowy, której nie sposób było przewidzieć przy zawieraniu umowy przed wystąpieniem ww. stanu zagrożenia epidemicznego.
Co to oznacza dla przedsiębiorcy? Oznacza, to, że w uzasadnionym wypadku będzie on miał uprawnienie skierowania się z roszczeniem do właściwego sądu w celu zmiany sposobu wykonania umowy lub też zmiany wysokości świadczenia – np. wysokości ceny, która ma być zapłacona – a nawet do jej rozwiązania, z powodu zaistnienia szczególnych okoliczności.
Na koniec należy pamiętać jeszcze o bardzo ważnym fakcie, na art. 3571 § 1 Kodeksu cywilnego nie może powołać się dłużnik, który pozostaje w zwłoce ze spełnieniem świadczenia (zob. art. 476 Kodeksu cywilnego).
„Natomiast jeżeli do zmiany stosunków dojdzie nie tylko po zawarciu umowy, lecz także po terminie wymagalności roszczenia, wtedy z żądaniem zmiany lub rozwiązania umowy nie może występować dłużnik, który pozostaje w zwłoce (por. T. Wiśniewski (w:) G. Bieniek, Komentarz, t. I, 2011, s. 45)”[17].
radca prawny Wojciech Młocek
„Tomasik Pakosiewicz Groele Adwokaci i Radcowie Prawni sp. p.”
www.tpg.net.pl
aplikant adwokacki Kazimierz D. Karasiński
„Gatner & Gatner” Kancelaria Adwokacka
[1] A. Olejniczak, komentarz do art. 3571 Kodeksu cywilnego [w:] A. Kidyba (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania – część ogólna. Warszawa 2014.
[2]Zob. Gazeta Wyborcza, „Dramatyczny list naczelnego „La Repubbliki”: Zostaliśmy z tą epidemią sami”, https://wyborcza.pl/7,75399,25784883,dramatyczny-list-z-wloch-zostalismy-z-ta-epidemia-sami.html – dostęp na dzień 16 marca 2020 r.
[3] Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny, Dz. U. 2019. 1145, t.j. z dnia 19 czerwca 2019 r.
[4] Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny, Dz. U. 2019. 1145, t.j. z dnia 19 czerwca 2019 r.
[5] Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny, Dz. U. 2019. 1145, t.j. z dnia 19 czerwca 2019 r.
[6] A. Olejniczak, komentarz do art. 3571 Kodeksu cywilnego [w:] A. Kidyba (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania – część ogólna. Warszawa 2014.
[7] Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny, Dz. U. 2019. 1145, t.j. z dnia 19 czerwca 2019 r.
[8] K. Zagrobelny [w:] R. Strugała (red.), Wykładnia Umów, Warszawa 2018, s. 356.
[9] K. Zagrobelny [w:] R. Strugała (red.), Wykładnia Umów, Warszawa 2018, s. 358.
[10] Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny, Dz. U. 2019. 1145, t.j. z dnia 19 czerwca 2019 r.
[11] Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny, Dz. U. 2019. 1145, t.j. z dnia 19 czerwca 2019 r.
[12]A. Olejniczak, komentarz do art. 3571 Kodeksu cywilnego [w:] A. Kidyba (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania – część ogólna. Warszawa 2014.
[13] Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny, Dz. U. 2019. 1145, t.j. z dnia 19 czerwca 2019 r.
[14] A. Olejniczak, komentarz do art. 3571 Kodeksu cywilnego [w:] A. Kidyba (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania – część ogólna. Warszawa 2014.
[15] Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 września 2011 r., sygn. I CSK 727/10.
[16] Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 września 2011 r., sygn. I CSK 727/10.
[17] A. Olejniczak, komentarz do art. 3571 Kodeksu cywilnego [w:] A. Kidyba (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania – część ogólna. Warszawa 2014.
W dniach 3-6 października 2019 roku w Nowym Jorku odbędzie się „Kongres 60 milionów-Wielkie Spotkanie Przedsiębiorców Polonijnych”. Kancelaria TPG jest partnerem niniejszego wydarzenia poprzez aktywne uczestnictwo Partnerów Kancelarii TPG adwokata Mariusza Tomasika oraz adwokata Bartosza Groele w dwóch różnych panelach o tematyce „Nieruchomości- Inwestowanie na rynku nieruchomości w Nowym Jorku i w Polsce. Jakie są aktualnie trendy, gdzie znajdują się największe możliwości i na co zwrócić uwagę przy tworzeniu strategii inwestycyjnych” oraz „Inwestowanie w Polsce. Jakie są największe sukcesy firm i funduszy inwestycyjnych na warszawskiej giełdzie? Gdzie są największe możliwości inwestowania w Polsce i Europie wschodniej? Czy na Wall Street trafi Polski Fundusz Inwestycyjny? Wykorzystanie sukcesu gospodarczego Polski”. Ideą wydarzenia „Kongresu 60 milionów” jest integracja polskich środowisk biznesowych zlokalizowanych zarówno w kraju, jak i poza jego granicami, poprzez podjęcie dyskusji na temat aktualnego miejsca Polski na mapie świata oraz jej pozycji w relacjach międzynarodowych, jak również aktualnego charakteru i statusu współpracy pomiędzy polskimi ośrodkami naukowymi, biznesowymi i kulturalnymi. Głównym celem spotkania z ekonomicznego punktu widzenia będzie odnalezienie płaszczyzn współpracy, na których powinno się umacniać i rozwijać dotychczasowe relacje, a także poszukiwać istotnych nowych obszarów do wspólnego działania. W 2019 roku będzie to już szóste z kolei spotkanie „Kongresu 60 milionów”, tym razem w Nowym Jorku. Dotychczas odbyły się one w różnych miastach, w czterech państwach i na dwóch kontynentach. Miały one miejsce w: Miami w USA (7-10 lutego br.), Londynie w Wielkiej Brytanii (30 maja-1 czerwca br.), Berlinie w Niemczech (13-15 czerwca br.), Buffalo w USA (19-21 lipca br.) oraz w Rzeszowie w Polsce (28-30 sierpnia br.). Dzięki tak dużemu zasięgowi idea biznesowej Polonii docierała i dociera do szerokiego grona odbiorców na płaszczyźnie międzynarodowej i międzypokoleniowej komunikacji.
Udział Kancelarii w wydarzeniu stanowi kontynuację zaangażowania TPG na rynku amerykańskim oraz utrzymanie aktywnej współpracy z renomowanymi kancelariami prawniczymi i doradcami .
Prace Grupy Roboczej V Prawa Upadłościowego UNICITRAL, w których uczestniczył partner naszej kancelarii mecenas Bartosz Groele, zakończyły się finalizacją prac nad modelowymi przepisami dotyczącymi niewypłacalności grup spółek oraz mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. Prace nad tymi zagadnieniami trwały 2 lata, obejmując 4 sesje V grupy roboczej, w których aktywnie uczestniczyła polska delegacja. Obecny etap otwiera dyskusje o potrzebie zmian i ewentualnym kształcie regulacji krajowej. Kontynuowany jest wątek małych i średnich przedsiębiorstw (SME), przy czym Polska skazana jest na modyfikacje przepisów w tym zakresie w świetle dyrektywy Rady Unii Europejskiej o upadłości przedsiębiorstw, przy czym dorobek prac grup roboczych UNCITRAL (ONZ) jest istotnym punktem odniesienia.
Z raportem o pracach 55 sesji Grupy Roboczej V UNCITRAL można zapoznać się w poniższym linku. (https://uncitral.un.org/sites/uncitral.un.org/files/972-advance_draft_1.pdf)
V grupa robocza prawa upadłościowego UNCITRAL wybierać będzie zagadnienia do dalszych prac, możliwym jest zajęcie się tematem asset tracing, czyli znajdywaniem majątku firm, osób i innych podmiotów w celu weryfikacji podejrzeń o oszustwo, nadużycie lub w ramach gromadzenia dowodów na potrzeby sporów po-transakcyjnych. Zadecyduje o tym kolokwium przybliżające szczegółowe wątki, potrzeby oraz właściwości zagadnień dla przyszłych prac V grupy roboczej UN.
W Nowym Jorku trwa 55. Sesja Grupy Roboczej V Prawa Upadłościowego UNICITRAL, w której stale uczestniczy grupa ekspertów reprezentująca Polskę. W tym gronie od lat znajduje się partner naszej Kancelarii mecenas Bartosz Groele jako ekspert w zakresie prawa restrukturyzacyjnego oraz upadłościowego.
Podczas sesji odbędą się finalne prace oraz dyskusje nad modelowymi przepisami dotyczącymi niewypłacalności grup spółek (https://undocs.org/en/A/CN.9/WG.V/WP.165). Temat ten towarzyszy pracom ekspertów od wielu sesji i doczekał się finalizacji. W obliczu trendu związanego z optymalizacją ryzyka prowadzonych przedsięwzięć gospodarczych oraz braku regulacji krajowej prace przecierają szlaki dla dyskusji o możliwych rozwiązaniach dla Polski. Podejmowany jest również wątek niewypłacalności mikro, małych i średnich przedsiębiorstw (https://undocs.org/en/A/CN.9/WG.V/WP.165), co wobec wytycznych dedykowanych m.in. Polsce w zakresie regulacji europejskich czyni zagadnienie niezwykle aktualnym. Zachęcamy do zapoznania się materiałami wyjściowymi do prac, raportem oraz zapisem dyskusji, które można znaleźć w poniższym linku (https://uncitral.un.org/en/working_groups/5/insolvency_law).
W najnowszym numerze kwartalnika Doradca Restrukturyzacyjny http://kidr.pl/kwartalnik-
W dniu 8 lutego 2019 r. Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie oddalił wniosek o ogłoszenie upadłości złożony przez podwykonawcę względem naszego Klienta, będącego jedną z wiodących spółek występujących na terenie kraju w charakterze generalnego wykonawcy w branży budowlanej.
W toku postępowania przed sądem pierwszej instancji Klienta reprezentował Partner Kancelarii adwokat Bartosz Groele oraz Doradca Restrukturyzacyjny adwokat Bartosz Magnowski. Zgodnie z ustnymi motywami rozstrzygnięcia podanymi po ogłoszeniu postanowienia – Sąd podzielił stanowisko prezentowane przez przedstawicieli kancelarii TPG, w ocenie których wniosek o ogłoszenie upadłości podlegał oddaleniu na podstawie art. 12a ustawy prawo upadłościowe, jako wniosek oparty na wierzytelności w całości spornej.
Zapadłe orzeczenie stanowi kolejny istotny element w linii orzeczniczej opowiadającej się przeciwko występującej w obrocie praktyce składania wniosków o ogłoszenie upadłości opartych na wierzytelnościach spornych. Wnioski takie w rzeczywistości często bywają niezasadnie wykorzystywane przez nierzetelnych kontrahentów do wywierania na danym podmiocie gospodarczym presji, ukierunkowanej na uzyskania zapłaty spornego roszczenia.
Kancelaria Tomasik Pakosiewicz Groele skutecznie reprezentowała producenta systemów oświetleniowych, spółkę akcyjną z siedzibą w Warszawie, w postępowaniu o otwarcie przyspieszonego postępowania układowego. Postanowienie w tym przedmiocie warszawski sąd restrukturyzacyjny ogłosił w dniu 26 lutego 2019 r
Sąd podzielił argumentację spółki dając prymat zasadom transparencji postępowania oraz zgodnej woli uczestników oraz uwzględnił m.in. podniesione zarzuty w zakresie:
– bezzasadnego stwierdzenia niedopuszczalności zmiany propozycji układowych w trybie głosowania z pominięciem zwoływania zgromadzenia wierzycieli,
– pokrzywdzenia wierzycieli poprzez umorzenie postępowania sanacyjnego w sytuacji, gdy zarówno wierzyciele jak i dłużnik byli zainteresowani dalszym jego prowadzeniem,
– niedopuszczalności zastosowania przepisów o cofnięciu pozwu (per analogiam) do cofnięcia propozycji układowych przez dłużnika.
Tezy zawarte w postanowieniu znajdują wymiar uniwersalny, wpisując się do trwającej dyskusji nad ogólnym kształtem restrukturyzacji w Polsce.